Nowa strona

Mam nową stronę. Tym razem po angielsku. Potrzebowałem miejsca, żeby wyrazić siebie w języku zrozumianym poza Polską i oto jest, moja próba publikacji w obcym języku. Nie mam zamiaru tych dwóch stron w żaden sposób łączyć, będą zawierały zupełnie inne treści i jeśli ktoś chce czytać wszystko co mam do powiedzenia, to niestety musi śledzić dwie strony. Polecam RSS.

Tu adres: www.michalzelazny.com

Dlaczego tak?

Śledzę kilka blogów, na których pojawiaja się wpisy w dwóch językach i bardzo mnie to irytuje. Bardzo lubię autorów, ale wolałbym, żeby prowadzili dwie strony. Lubię być wewnętrznie spójny, dlatego sam robię tak, jak oczekuję od innych. I mam dwie strony (no trzy już właściwie).

To odrobinę mniej wygodne i odrobinę bardziej kosztowne (niewiele, odrobinę), ale to moje miejsce, w którym mogę pisać co chcę i jak chcę. Bardzo polecam. A jeśli ktoś potrzebuje pomocy w ogarnięciu i zrobieniu sobie takiego bloga – chętnie pomogę.

Ta strona nadal będzie istniała. Zastanawiałem się, czy publikowanie po angielsku wpłynie negatywnie na częstotliwość publikacji tutaj i stwierdziłem, że… gorzej się już i tak nie da! Publikuję tutaj rzadko i tam też będę rzadko. Raczej nie grozi mi konflikt wewnętrzny.

Treści tam będą trochę inne niż tu. Tutaj nadal będzie więcej o menadżerce, ale też o realizach naszych polskich, tam będzie więcej o świecie, ideach i takich sprawach. Czasami będę tłumaczył ten sam tekst na oba blogi, jeśli będę chciał się czymś podzielić i tu i tam. Może się to zdarzyć, ale czasami.

Ten blog jest dla mnie bardzo ważny i to chcę podkreślić. Uważam, że brakuje treści dotyczących zarządzania i brakuje dobrych blogów po polsku tak po prostu o wszystkim, dlatego chcę i będę pisał tutaj. Część mojej bańki jednak nie mówi po polsku i dla nich też czasami chciałbym napisać. 🙂

To tyle, krótka informacja co i jak i dlaczego, teraz pozostaje sprawdzić, dokąd mnie to zaprowadzi.